wtorek, 21 maja 2013

O niespodziewanych niespodziankach słów kilka...

Wiem, że nie zaczyna się zdania od "no więc" ale aż samo się to nasuwa. No więc stało się coś o czym na internecine nie napisali, dziś rano jak karmiłam samiczkę okazało się, że złożyła ikrę.... Po dwóch dniach gdzie widziała samca po dosłownie 10 minut złożyka ikre! Wiem, ze widok samca miał zacząć produkcję jajeczek, ale nie do tego stonia, że z niej wypadły... w dodatków w tak krótkim czasie. Plan jest taki, dam jej odpocząć, juz jej nie pokazuję samca, a na weekend przygotowuje zbiornik na tarło. Obawiam się, że samiec może nie być tak gotów do tego co samiczka, jakoś nie widzę żeby był zbyt zainteresowaniem bodową gniazda. Inna wiadomość jest taka, że przybyły starter grindali, białych robaczków oraz nicienie bananowców. Po rozpoczęciu kultury bananowców jakoś nie widzę, żeby sie tam coś ruszało, a dodam, że przy hodowli gupików miałam ogromne kultrury różnych nicieni I pod światło tam się zawsze ruszały, tak samo bylo po rozpoczęciu kultury nicieni mikro. Poczekam pare dni za nim nakrzycze na hodowce. Chociaż bez tego moge na niego nakrzyczeć bo po pierwsze zarówno grindale I białe robaczki przyszły z dodatkowymi lokatorami- maleńkie białe okrągłe robaczki, które ponoć nie zagrażaja grindalą, ale wyjadają im jedzenie. Białych robaków było tyle, że się rozlazły po pudełku przez nie zatkane dzurki na powietrze. Grindali z kolei jest jak na lekrarstwo puki co udało mi się znaleśc dwa! Dalej nie mam docelowego pudełka na moje hodole, dałam troche pokarmu na wierzchu do małych pudełek w których przybyły, zobaczymy jutro jak się ma sutuacja. Kupiłam te kultrury z farmy mając na dzieję na dobra jakość I chyba się przeliczyłam. Znacznie bardziej byłam zadowolona z nicieni mikro kupionej na ebay niż z farmy robaczków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz